Słownik języka polskiego PWN*. chrzestna «matka chrzestna». córka chrzestna «dziewczynka lub kobieta w stosunku do osoby, która ją trzymała do chrztu». matka chrzestna. 1. «kobieta, która podaje dziecko do chrztu i zobowiązuje się czuwać nad jego religijnym wychowaniem». 2. «kobieta, która podczas uroczystości związanych z
Anguz Dołączył: 2016-01-19 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 551 22 czerwca 2016, 10:12 w lipcu mam zostac matka chrzestna,bede wtedy w ok 19tygodniu. Cala moja rodzina nawet nie zwraca mi uwagi tylko autentycznie krzyczy i zabrania,ze kategorycznie nie moge podac tego dziecka do chrztu bedac w ciazy bo to sprowadzi nieszczescie a ja nie wiem czy sie smiac,czy plakac,ze w tych czasach ludzie wierza w takie debilizmy.... I to moja wlasna rodzina,zenada... Siostra mojego chlopaka nie ma kogo wziac na ta chrzestna,oni nie maja zadnej rodziny i juz jedna chrzestna jest jej kolezanka ze szkoly,ja jestem z jej bratem od 6 lat razem i uwazam,ze ma racje ze powinnam byc ta cala matka. Spotkalyscie sie z tym zabobonem? Podalabys dziecko do chrztu w widocznej ciazy? theoneandonly Dołączył: 2013-06-21 Miasto: Liczba postów: 608 22 czerwca 2016, 21:42 maharettt napisał(a):lunncja napisał(a):Ja bym olała te zabobony. Idź do jakiegoś księdza, który Cię nie zna, nakłam go o grzechach - nie przyznawaj się do ciąży czy tam konkubinatu. Rzuć kilka grzechów typu zazdrość, kłamstwo, że nie byłaś kilka razy w kościele itp. I zostań tą chrzestną. Moi chrzestni jakoś nie wychowywali mnie w duchu katolickim - w sensie od wychowywania miałam rodziców (jeśli chodzi o wiarę to im nie wyszło, ale też się nie starali :p) a chrzestni rzucali czasem jakiegoś grosza na czekoladę i brali na wakacje. Moi rodzice jako chrzestni też byli raczej ulubionym wujkiem czy ciocią, a nie kimś kto truje kuzynostwu (chrześniakom) o modleniu wlasnie. Ciazy pewnie i tak jeszcze nie widac. A nawet jakby to z komfesjonalu nie bedzie a jakby sie jednak czegos tam dopatrzyl, to zawsze mozna powiedziec, ze sie przytylo i tyle :)A tak na serio to ja sobie nie wyobrazam jak mozna isc do spowiedzi i klamac! masakra! Maskakra, ze ludzie na kolanach opowiadaja chlopowi w sukience o swoim zyciu........ Dołączył: 2010-11-30 Miasto: Apple Tree Liczba postów: 51659 22 czerwca 2016, 21:48 ja bylam na slubie, podczas ktorego jednoczesnie odbywal sie chrzest dziecka Pary Mlodej, takze chrzestna w ciazy to dla mnie nic nadzwyczajnego. Dołączył: 2013-11-07 Miasto: Gdzieniegdzie Liczba postów: 2192 22 czerwca 2016, 23:16 Jako osoba niewierzaca mozna zostac tzw swiadkiem chrztu o ile druga osoba jest chrzestnym w wierze. Wtedy nie trzeba isc do spowiedzi czy komunii Dołączył: 2013-01-02 Miasto: Bielsko-Biała Liczba postów: 1308 23 czerwca 2016, 02:49 nieprawdopodobne!Wierzyć w Boga, nazywać sie chrześcijanami i jednocześnie wierzyć w takie pierdoly!Co za ludzie!Wszystko zależy jak bardzo Cię męczą. Jak masz sie potem przez to głupie gadanie stresować i przejmować to odpuść albo powiedz żeby przesuneli chrzciny na po drogą co do zabobonow to tak samo mowi się, ze nie wolno na ślub zapraszać ciężarnej bo zabierze szczęście parze młodej :D hehehe Dołączył: 2013-08-21 Miasto: Liczba postów: 357 23 czerwca 2016, 09:05 Nie przeczytałam wszystkich komentarzy i z góry przepraszam jeśli coś pominęłam ale zauważyłam komentarze typu "jesteś niepraktykująca/niewierząca więc nie powinnaś być matką chrzestną". Otóż sama jestem w podobnej sytuacji. Wielokrotnie mówiłam mojej koleżance, że jestem niewierząca i niepraktykująca, ona wie, że żyję bez ślubu i gdy będę miała dziecko to nigdy go nie ochrzczę. Wiedząc to nadal nalegała bym została chrzestną a nie chcę by się na mnie pogniewała (ona sama chodzi do kościoła tylko od święta). Ja nie chcę odstawiać, jak to nazwałyście, "szopki" bo to wbrew moim przekonaniom, ale nie chcę narażać naszej przyjaźni, która jest dla mnie ważniejsza. Ona sama robi to dla samego chrztu i świętego spokoju (żeby ludzie nie gadali) i nie mam zamiaru rozliczać jej z tego, to jej sumienie. Dla mnie to tylko przyjacielska przysługa chociaż nie traktuję tego jako jednorazowy występ który nic nie znaczy. Nie zamierzam dziecka uczyć jak wierzyć ale jako matka chrzestna bardziej chciałabym wspierać je w tych nie-religijnych kwestiach. Co do przesądów to nie znam się na tym i nie wierzę, myślę, że to jest sprawa między rodzicami dziecka a autorką, jeśli oni w to nie wierzą i nadal chcą by była chrzestną to nikomu nic do tego. 23 czerwca 2016, 09:50 Jestem pod wrażeniem Waszych odpowiedzi. Jak widac, człowiek potrafi dosłownie we wszystko wierzyć, bez względu na to w jakich czasach zyje, potrzeba tylko sprzyjających ku temu okoliczności, np. wierzące w dana rzecz otoczenie :) Dołączył: 2012-10-12 Miasto: Wioska Liczba postów: 18531 23 czerwca 2016, 12:19 bashita napisał(a):Nie przeczytałam wszystkich komentarzy i z góry przepraszam jeśli coś pominęłam ale zauważyłam komentarze typu "jesteś niepraktykująca/niewierząca więc nie powinnaś być matką chrzestną". Otóż sama jestem w podobnej sytuacji. Wielokrotnie mówiłam mojej koleżance, że jestem niewierząca i niepraktykująca, ona wie, że żyję bez ślubu i gdy będę miała dziecko to nigdy go nie ochrzczę. Wiedząc to nadal nalegała bym została chrzestną a nie chcę by się na mnie pogniewała (ona sama chodzi do kościoła tylko od święta). Ja nie chcę odstawiać, jak to nazwałyście, "szopki" bo to wbrew moim przekonaniom, ale nie chcę narażać naszej przyjaźni, która jest dla mnie ważniejsza. Ona sama robi to dla samego chrztu i świętego spokoju (żeby ludzie nie gadali) i nie mam zamiaru rozliczać jej z tego, to jej sumienie. Dla mnie to tylko przyjacielska przysługa chociaż nie traktuję tego jako jednorazowy występ który nic nie znaczy. Nie zamierzam dziecka uczyć jak wierzyć ale jako matka chrzestna bardziej chciałabym wspierać je w tych nie-religijnych kwestiach. Co do przesądów to nie znam się na tym i nie wierzę, myślę, że to jest sprawa między rodzicami dziecka a autorką, jeśli oni w to nie wierzą i nadal chcą by była chrzestną to nikomu nic do tez bylam w takiej sytuacji Dołączył: 2013-11-19 Miasto: Liczba postów: 3545 24 czerwca 2016, 10:10 lunncja napisał(a):Ja bym olała te zabobony. Idź do jakiegoś księdza, który Cię nie zna, nakłam go o grzechach - nie przyznawaj się do ciąży czy tam konkubinatu. Rzuć kilka grzechów typu zazdrość, kłamstwo, że nie byłaś kilka razy w kościele itp. I zostań tą chrzestną. Moi chrzestni jakoś nie wychowywali mnie w duchu katolickim - w sensie od wychowywania miałam rodziców (jeśli chodzi o wiarę to im nie wyszło, ale też się nie starali :p) a chrzestni rzucali czasem jakiegoś grosza na czekoladę i brali na wakacje. Moi rodzice jako chrzestni też byli raczej ulubionym wujkiem czy ciocią, a nie kimś kto truje kuzynostwu (chrześniakom) o modleniu po co ta spowiedź? Po co to wszystko, ja się normalnie brzydzę takimi ludźmi. Jaja sobie z wiary robić. Nie wierzysz Twoja wola, ale takie pajacowanie to porażka. Dołączył: 2013-11-19 Miasto: Liczba postów: 3545 24 czerwca 2016, 10:15 theoneandonly napisał(a):mirabelka2014 napisał(a):maharettt napisał(a):lunncja napisał(a):Ja bym olała te zabobony. Idź do jakiegoś księdza, który Cię nie zna, nakłam go o grzechach - nie przyznawaj się do ciąży czy tam konkubinatu. Rzuć kilka grzechów typu zazdrość, kłamstwo, że nie byłaś kilka razy w kościele itp. I zostań tą chrzestną. Moi chrzestni jakoś nie wychowywali mnie w duchu katolickim - w sensie od wychowywania miałam rodziców (jeśli chodzi o wiarę to im nie wyszło, ale też się nie starali :p) a chrzestni rzucali czasem jakiegoś grosza na czekoladę i brali na wakacje. Moi rodzice jako chrzestni też byli raczej ulubionym wujkiem czy ciocią, a nie kimś kto truje kuzynostwu (chrześniakom) o modleniu wlasnie. Ciazy pewnie i tak jeszcze nie widac. A nawet jakby to z komfesjonalu nie bedzie a jakby sie jednak czegos tam dopatrzyl, to zawsze mozna powiedziec, ze sie przytylo i tyle :)A tak na serio to ja sobie nie wyobrazam jak mozna isc do spowiedzi i klamac! masakra! Maskakra, ze ludzie na kolanach opowiadaja chlopowi w sukience o swoim zyciu........Ja opowiadam Bogu swoje grzechy. Pewnie dużo osób opowiada "chłopu w sukience" patrząc na podejście typu -nakłam księdzu, no cóż. Dołączył: 2012-10-12 Miasto: Wioska Liczba postów: 18531 24 czerwca 2016, 12:46 Furia18 napisał(a):theoneandonly napisał(a):mirabelka2014 napisał(a):maharettt napisał(a):lunncja napisał(a):Ja bym olała te zabobony. Idź do jakiegoś księdza, który Cię nie zna, nakłam go o grzechach - nie przyznawaj się do ciąży czy tam konkubinatu. Rzuć kilka grzechów typu zazdrość, kłamstwo, że nie byłaś kilka razy w kościele itp. I zostań tą chrzestną. Moi chrzestni jakoś nie wychowywali mnie w duchu katolickim - w sensie od wychowywania miałam rodziców (jeśli chodzi o wiarę to im nie wyszło, ale też się nie starali :p) a chrzestni rzucali czasem jakiegoś grosza na czekoladę i brali na wakacje. Moi rodzice jako chrzestni też byli raczej ulubionym wujkiem czy ciocią, a nie kimś kto truje kuzynostwu (chrześniakom) o modleniu wlasnie. Ciazy pewnie i tak jeszcze nie widac. A nawet jakby to z komfesjonalu nie bedzie a jakby sie jednak czegos tam dopatrzyl, to zawsze mozna powiedziec, ze sie przytylo i tyle :)A tak na serio to ja sobie nie wyobrazam jak mozna isc do spowiedzi i klamac! masakra! Maskakra, ze ludzie na kolanach opowiadaja chlopowi w sukience o swoim zyciu........Ja opowiadam Bogu swoje grzechy. Pewnie dużo osób opowiada "chłopu w sukience" patrząc na podejście typu -nakłam księdzu, no to dla mnie taki sam czlowiek jak kazdy inny, nieznajimy ktorego zobacze pare tazy w zyciu, wiec nie widze nic zlego w naklamaniu mu na temat mojegoprywatnego zycia. Poza tym nie trzeba nawet klamac. Powiedziec pare rzeczy ktore wg kk sa grzechew ze sie nie modlilas, przeklinalas itp 6 Co robi matka chrzestna w czasie chrztu? 6.0.1 Co kupują rodzice chrzestni na chrzest? 7 Ile Dawają na chrzciny? 7.1 Ile na chrzest 2023? 8 Jak się ubrać na chrzciny plus size? 8.0.1 Czy na chrzciny trzeba isc w garniturze? 8.1 Kto płaci za chrzest w kościele? 9 Co kupują dziadkowie na chrzest wnuka? 10 Co ubrać na chrzciny jako matka

Forum: Noworodek, niemowlę Mamy Drogie, spotkał mnie zaszczyt i poproszono mnie o bycie mamą chrzestną jednego z bliżniaków (dziewczynki) mojej koleżanki. No i oprócz radości – mam kłopot, bo: a) nigdy nie byłam chrzestną b) moi znajomi też nie byli c) na pytania co mam kupić – mama bliżniaków odpowiada, że nie chce mi robić kłopotu (jestem 3 tyg po porodzie i za bardzo z dzieckiem nie chcę jeszcze biegać po sklepach a nie chcę jej zostawiać z mężem tylko), więc mam nic nie kupować oprócz szatki (nawet nie wiedziałam że coś takiego istmnieje) Mimo to, jednak bardzo bym chciała coś Sarze fajnego sprezentować, więc powiedzcie mi, co Wasze dzieci dostawały albo co Wy chciałyście żeby dostawały? Co powinnam kupić oprócz szatki? Krzyżyk, medalik? Dać pieniążki?? help help wzywam rozpaczliwie 😉 to już w najbliższą niedzielę pozdarwiam i dziękuję Asia z Zuzką (

Od momentu chrztu świętego, matka chrzestna staje się wsparciem dla rodziców dziecka, a gdy ich zabraknie - przejmuje ich rolę w kwestii duchowej. Rola chrzestnej nie kończy się na samej mszy. Istotą jest utrzymanie ze swoim chrześniakiem bliskich więzi, by ten wyrastał w świadomości, że może liczyć zawsze na nasze duchowe wsparcie.
Pierwsza Komunia Święta to wyjątkowy moment nie tylko dla dziecka, ale także do jego najbliższej rodziny, szczególnie rodziców i dziadków. Z tej okazji rodzina tradycyjnie spotyka się nie tylko na mszy w kościele, ale także na wspólnym obiedzie i przyjęciu. Zgodnie ze zwyczajem goście pojawiają się na uroczystości z podarunkiem, którym zdecydowanie najczęściej jest obecnie koperta z gotówką. Pięknym dodatkiem do upominku będzie okolicznościowa karta z własnoręczną dedykacją. Przedstawiamy kilka propozycji na wyjątkowe, krótkie życzenia komunijne dla dziewczynki! Krótkie życzenia komunijne dla dziewczynki Życzenia dla dziecka z okazji pierwszej komunii, niezależnie od długości, powinny być przede wszystkim dopasowane do okazji, a więc podkreślać wagę i znaczenie tej uroczystości. W związku z tym warto, aby nawiązywały do religijnego charakteru wydarzenia i zwracały uwagę na to, co tego dnia powinno być na pierwszym miejscy. Poniżej przygotowaliśmy kilka pomysłów na krótkie życzenia na komunię dla dziewczynki, które mogą wykorzystać dziadkowie, wujostwo, a także pozostali zaproszeni goście i członkowie rodziny. W uroczystym dniu Pierwszej Komunii Świętej życzymy Ci Bożego błogosławieństwa i miłości. Niech Twoja wiara umacnia się z każdym dniem, a Jezus daje Ci siłę do pokonywania przeciwności losu. W dniu Twojej Pierwszej Komunii Świętej życzymy Ci jak najwięcej łask Bożych, Jezusa w sercu, wiecznego szczęścia i kochających Cię osób wokół Ciebie. Serce dziecka to kościółek,w nim przebywa wciąż aniołek,mówi cicho „nie rób złego”i nakłania do tym uroczystym dniuPierwszej Komunii Świętejtrwałego szczęścia na całe życieżyczy/życzą… I Komunia Święta to uroczysta okazja –Przyjmiesz do serca Boga by w Jego miłości wzrastaćNiech moc Bożej Łaski Twe życie wypełniByś z Bożą pomocą mógł żyć życiem w pełni Zobacz: Co na komunię od chrzestnej? Sprawdź, co podarować chrześniakowi! Życzenia komunijne od chrzestnej Chrzestna pełni w życiu dziecka szczególną rolę, często traktujemy ją jak przyjaciółkę, a czasami staje się nawet niczym druga matka – pomaga, wspiera i zawsze wysłucha. Dlatego też przy w przypadku tak ważnej okazji, jaką jest pierwsza komunia, życzenia od chrzestnej powinny być naprawdę wyjątkowe. Istotne jednak, aby zawierały również jakiś osobisty akcent podkreślający bliską relację. Idź drogą bez przeszkód, miej w sercu wiarę, uczciwość i miłość, aby Bóg prowadził Cię przez życie godnie i szczęśliwie. Na Pamiątkę Pierwszej Komunii Świętej życzenia wielu łask Bożych W dniu Twej Pierwszej Komunii Świętej życzę Tobie: Aby błogosławieństwo, radość i łaska darowane Ci przez Boga w tym szczególnym dniu na zawsze pozostały w Twoim sercu. Dzisiaj przyjęłaś po raz pierwszyCiało i Krew Pana Jezusa w Komunii Świętej,w postaci małego, białego ta chwila utkwi w Twojej pamięci na zawsze,wyznaczając właściwy kierunekpostępowania w trudnych, życiowych pamiątkę Pierwszej Komunii Świętejwielu obfitych Łask Bożychżyczy Matka Chrzestna z rodziną. Jak to słońce na błękiciekrzesze iskierkę po iskierce,tak przez całe ludzkie życiepromieniować musi życzy Tobie w uroczystym dniuPierwszej Komunii Świętej… Szukaj Pana i mocy Jego,szukaj zawsze tego oblicza dobrego!Pamiętaj o cudach, które uczynił,o znakach i wyrokach ust uroczystym dniu Pierwszej Komunii Świętejobfitych łask Bożych życzy… Sprawdź: Ile się daje na komunię 2022? Przewodnik dla chrzestnych, dziadków i rodziny Życzenia komunijne od rodziców i chrzestnych Życzenia i piękne cytaty na pierwszą komunię umieszczone w formie dedykacji w książce czy na kartce okolicznościowej to zdecydowanie jedna z najbardziej wartościowych pamiątek – oczywiście w sensie sentymentalny. Szczególnego znaczenia tego typu podarunki nabierają po latach, zwłaszcza jeśli otrzymaliśmy je od najbliższych – rodziców, rodziców chrzestnych czy dziadków. Do takich pamiątek zawsze wraca się ze wzruszeniem. Dzisiaj jest Twoja I Komunia Święta,każdy z nas dobrze ten moment pamięta,bo jest to chwila wielka i uroczysta,pełna radości, przepiękna i wspomnieniach Twoich pozostanie,ten dzień, gdy włożyłaś odświętne ubranie,w kościele widziała rodzina droga,jak do serca przyjęłaś CiałoTwego Boga. Z okazji przyjęcia do serca Bożej miłościdumni z Ciebie i pełni radości,że nadszedł ten Wielki Dzieńżyczymy by Twoje życie było jak przyjemny sen! Niech w Twym sercu zawsze gości,Bóg dobroci, Bóg tym Uroczystym DniuPierwszego Pełnego Uczestnictwa w Mszy Świętej,obfitych łask z Nieba orazszczęścia, miłości i głębokiej wiary. Dziś jest Twoja Pierwsza Komunia Święta, każdy z nas dobrze ten moment pamięta, bo jest to chwila wielka i uroczysta, pełna radości, przepiękna i czysta. We wspomnieniach Twoich pozostanie, ten dzień, gdy włożyłeś odświętne ubranie, w kościele widziała rodzina droga, jak do serca przyjąłeś Ciało Twego Boga. Pierwsza komunia to z pewnością jeden z ważniejszych momentów dla każdego katolika i duże przeżycie dla dziecka, który w tym dniu czuje się wyjątkowo, ale jednocześnie z pewnością towarzyszy mu też duży stres. Warto więc dodać im nieco otuchy pięknymi słowami, które podkreślą także, jak ważne jest to wydarzenie. Które życzenia komunijne dla dziewczynek będą najlepsze? Zobacz: Prezent na komunię dla chłopca. Jak znaleźć oryginalny upominek? Rodzice pytają o życzenia na komunię Jakie krótkie życzenia komunijne dla chłopca?Życzenia komunijne krótkie dla chłopca powinny być przede wszystkim dostosowane do okazji, czyli oficjalne, eleganckie i podkreślać wyjątkowość tego wydarzenia. Przy okazji warto, aby zawierały pewne akcenty religijne – w ten sposób zwraca się uwagę na to, co najważniejsze w tej uroczystości. Nie zaszkodzi także dodać od siebie coś osobistego.
Świecka matka chrzestna tego nie słyszałam, będę musiała po prostu z nimi o tym pogadać. Chciałabym być obecna w życiu tego dziecka jak tylko się pojawi na świecie. Nie chciałabym być natomiast chrzestną taką jaką ja mam, czyli ostatnio widziałam ją na mojej komunii ;) czyli typowy papierek nic nie znaczący. Jest Pani często nazywana przez pacjentów "matką chrzestną ich dzieci". Ile ma Pani już tych chrześniaków i chrześniaczek? Z in vitro, z tego co wiem, 8600 urodzonych już dzieci. Wszystkich ciąż z różnych metod leczenia mamy w nOvum ponad 12500, ale w tych innych metodach ja nie uczestniczę osobiście. Tadeusz Wasilewski, obecnie propagator metody naprotechnologii (metoda oparta na naturalnych sposobach planowania rodziny, która ma pomóc parze w poczęciu dziecka - przyp. red.), a wcześniej przez wiele lat lekarz prowadzący programy zapłodnienia pozaustrojowego, powiedział na konferencji Dni Godności Życia w 2011 roku "Znam osobiście ośrodki, które przez kilkanaście lat transferując mrożone zarodki do jamy macicy ani razu nie doczekały się informacji zwrotnej od pacjentki, która powiedziałaby: "Jestem w ciąży". Co Pani na to? Czy z mrożonych zarodków faktycznie nie ma ciąż i ulegamy zbiorowej propagandzie? W nOvum mamy ponad 2600 ciąż po kriotransferach (transfer mrożonych zarodków do macicy - przyp. red.), z tego ok. 2400 już urodzonych dzieci. Tak więc ja osobiście znam ośrodek, w którym rodzą się dzieci z kriotransferów, a nawet go prowadzę. Trudno mi komentować wypowiedź dr. Wasilewskiego - nie wiem na ile to faktyczne doświadczenia doktora, a na ile wybiórcza pamięć uzasadniająca życiowe wybory. A pacjenci powinni po prostu brać pod uwagę skuteczność kriokonserwacji (mrożenia zarodków - przyp. red.) w danym ośrodku, zanim powierzą mu swoje zarodki. Przez Polskę przetacza się wciąż dyskusja o zapłodnieniu in vitro. 79% Polaków popiera tę metodę (dane CBOS, wrzesień 2012), ale kiedy dochodzimy do kwestii mrożenia zarodków, zaczyna się problem. O co chodzi z tym mrożeniem zarodków? Czy one giną podczas zamrażania? Zarodki w naturze w ogóle dość często giną, tylko nikt o tym do czasu zabiegów in vitro nie wiedział i sobie tego nie uświadamiał. A szczególnie kobieta, która nie ma problemów z płodnością i do in vitro nigdy nie przystąpi. Ocenia się że ok. 50-60% powstających zarodków zarówno w warunkach naturalnych (w ciele kobiety), jak i w warunkach in vitro (w laboratorium) jest nieprawidłowych - z błędami genetycznymi. Przestają się one dzielić i obumierają na wczesnym etapie swojego rozwoju. Najczęściej nawet nie dochodzi do ich zagnieżdżenia. Podobnie jest w przypadku mrożenia: nie wszystkie zarodki przeżyją. Okazuje się to dopiero po ich rozmrożeniu, wcześniej nie można tego zaobserwować. Najprawdopodobniej zarodki te nawet gdyby nie były poddawane kriokonserwacji też by obumarły na którymś etapie rozwoju i nie dałyby ciąży. W wypadku konkretnych leczących się par, to może być sytuacja, która już wielokrotnie zdarzała się przed leczeniem in vitro - w efekcie naturalnego współżycia powstawały zarodki, które dalej się nie rozwijały, nie dawały ciąży albo dawały ciążę, która kończyła się na bardzo wczesnym etapie. Różnica jest taka, że my te zarodki obserwujemy w laboratorium. Niezależnie od powyższych rozważań większość zarodków w nOvum (92%) przeżywa proces rozmrażania. Średnia skuteczność mrożonych transferów wynosi 27,7%. . Pobawmy się w polskie science fiction. Mamy rok 2015, wchodzi wreszcie prawo regulujące zasady rozrodu wspomaganego. Mamy zakaz mrożenia zarodków. Co dzieje się w polskich ośrodkach leczenia niepłodności? Jak to wpływa na Pani pracę, jako embriologa? Mrozimy komórki jajowe. Dla embriologów to wyzwanie, bo komórki jajowe mrożą się nadal dużo gorzej niż zarodki, więc embriolodzy pozbawieni możliwości mrożenia embrionów poszukują nowych metod, eksperymentują. Ale dla pacjentów to już niestety nie jest takie fascynujące. Bo spada skuteczność leczenia, tzw. kumulacyjny wskaźnik ciąż, tzn. ilość ciąż po transferach "świeżych" i mrożonych po jednym stymulowanym cyklu. Pacjentka musi teraz, jeśli nie udało jej się za pierwszym razem, a mrożone komórki nie przeżyły, nie zapłodniły się lub nie dały ciąży, stymulować się raz jeszcze, czyli być poddana działaniu hormonów i być poddana zabiegowi punkcji jajników w ogólnym znieczuleniu. Musi, poza tymi zdrowotnymi obciążeniami, liczyć się z dodatkowymi obciążeniami finansowymi. Ale największe niebezpieczeństwo czeka kobiety zagrożone zespołem przestymulowania jajników (inaczej OHSS, hiperstymulacja jajników wywołana podawaniem leków hormonalnych występująca w ok. 0,5-2% przypadków stymulacji do in vitro, najczęściej przybierająca formę łagodną, bardzo rzadko wymagająca hospitalizacji- przyp. red.). Dziś w takiej sytuacji mrozi się wszystkie uzyskane zarodki, aby nie dopuścić do ciąży w danym cyklu, która może wywołać albo znacznie spotęgować zespół hiperstymulacji. Jest on groźny dla zdrowia pacjentki, i muszą być podjęte radykalne kroki, aby do niego nie dopuścić lub znacznie go zminimalizować. Trudno mi sobie wyobrazić co będzie się działo w sytuacji, kiedy nie będzie można mrozić zarodków. Czy to oznacza, że będziemy musieli narażać kobiety na niebezpieczeństwo, choć znane są sposoby jego zminimalizowania? A co w sytuacji, kiedy zarodki są gotowe do transferu, a pacjentka z powodów losowych - wypadek, nagła choroba - nie może dotrzeć na transfer? Dziś możemy mrozić zarodki. Co będziemy robić w przypadku zakazu i kto weźmie na siebie jego konsekwencje? W praktyce taka legislacja będzie oznaczała działanie w ogromnym stresie zarówno dla starającej się pary, jak i dla zespołu medycznego. Uważam, że rozwiązaniem jest staranna certyfikacja ośrodków, które mogą wykonywać procedury in vitro, w tym kriokonserwacji. W sierpniu tego roku Komitet Bioetyczny przy Polskiej Akademii Nauk przeprowadzał ankietę bioetyczną w polskich ośrodkach leczenia niepłodności. Personel medyczny pytano o to, jaki, ich zdaniem, wpływ na skuteczność in vitro miałby zakaz mrożenia zarodków i jak ten zakaz wpłynąłby na bezpieczeństwo pacjentów. Nie będziemy upubliczniać wyników, ale możemy chyba uchylić rąbka tajemnicy i powiedzieć, że zdecydowana większość ankietowanych udzieliła odpowiedzi "negatywny". Dlaczego to takie ważne, aby móc mrozić nadliczbowe zarodki i co z tego wynika dla pacjentów? Jeśli jest możliwe mrożenie zarodków, rośnie kumulacyjny wskaźnik ciąż, co oznacza, że nieraz jedna stymulacja wystarcza żeby mieć np. dwoje czy troje dzieci. Pacjentki z mniejszym szczęściem mogą wracać po zamrożone zarodki, jeśli "świeża" próba nie powiodła się. Poza tym jest mniej ciąż mnogich - jeśli możemy mrozić zarodki, to dużo łatwiej podejmujemy decyzję (i lekarze, i pacjenci), że podamy np. jeden embrion. Jeden embrion to mniejsza szansa na ciążę niż po podaniu dwóch, ale jednocześnie mniejsze zagrożenie ciążą bliźniaczą, a w związku z tym mniejsze obciążenie zdrowotne matki i dzieci. Na koniec warto wspomnieć o bezpieczeństwie. Ostatnie badania, na dużych populacjach dzieci po in vitro przyniosły niespodziewane rezultaty. Dzieci po transferach mrożonych zarodków rodzą się większe, a ciąże są mniej powikłane nadciśnieniem, rzucawką oraz gestozą (zatrucie ciążowe - przyp. red.). Wysnuto hipotezę, że być może część nieprawidłowości w ciąży wynika z zagnieżdżania zarodka w nieoptymalnie przygotowanej śluzówce macicy, co może być wynikiem stymulacji hormonalnej jajników. Są nawet głosy, że przyszłość in vitro będzie polegać na stymulacji, mrożeniu wszystkich zarodków i podawaniu ich pojedynczo w kolejnych naturalnych cyklach. W ten sposób działają już niektóre ośrodki. Co Pani czuje, kiedy czyta Pani kolejne głosy w polskiej debacie zarzucające Pani i Pani kolegom po fachu "przedmiotowe traktowanie ludzi" czy wręcz "mordowanie zarodków"? Jestem szczególnie wrażliwa na takie opinie, ponieważ bardzo dbam o przyszłe dzieci na etapie kiedy są jeszcze zarodkami. Mimo że nie ma w Polsce prawa chroniącego zarodki, my w nOvum już od dawna je chronimy. Mamy ustalone zasady postępowania, nigdy nie niszczymy zarodków. Dajemy możliwość rozwoju każdemu zarodkowi, co oznacza, że nie selekcjonujemy ich i nie określamy z góry, że któryś nie ma szans. Ustalamy najwyżej kolejność transferów, ale to ma uzasadnienie medyczne. Jeśli zarodek żyje, nawet jeśli jest słaby, wygląda tak, że nie rokuje dużej szansy na ciążę, zawsze go podajemy do macicy. Z tego powodu czasem musiałam odpierać zarzuty, że "podajemy zarodki, które są słabe i dobrze wiemy, że nic z nich nie będzie". Otóż nie wiemy tego na pewno. Teoretycznie na etapie rozwoju zarodkowego, każda żywa komórka ma taki sam potencjał: może podzielić się na kolejne i zastąpić/uzupełnić te komórki, które obumarły. A moje osiemnastoletnie doświadczenie w pracy embriologa pokazało, że "istnieją rzeczy na niebie i ziemi, o których nie śniło się filozofom" i są zarodki z embriologicznego punktu widzenia gorzej rokujące, a dzieci z nich urodzone są śliczne i rokują, że wyrosną na wspaniałych dorosłych ludzi. Ostatecznie nie wiemy też z jakich zarodków powstaliśmy my. A jednak wszyscy tu jesteśmy I to nie kosztem innych zarodków, tylko po prostu nam się powiodło. Oto jeden ze sztandarowych argumentów przeciwko mrożeniu zarodków, prawie zawsze podnoszony przez przeciwników metody in vitro: "polskie kliniki niszczą nadliczbowe zarodki". Co Pani na to? Co naprawdę dzieje się z zarodkami, po które rodzice nie chcą lub nie mogą wrócić? Nie niszczymy zarodków! Pacjenci zanim podejdą do zabiegu in vitro są zapoznawani z możliwością powstania większej liczby zarodków. Muszą przemyśleć wielkość swojej przyszłej rodziny zanim dojdzie do zapłodnienia komórek - podobnie zresztą jak w naturze. Wtedy powinni podjąć decyzję czy zapładniać wszystkie pobrane komórki i czy są w stanie oddać zarodki innej niepłodnej parze, jeśli się okaże, że nie będą mogli wykorzystać wszystkich zarodków dla siebie. Bowiem jedyna alternatywa dla niewykorzystania zarodków, to przekazanie ich do adopcji prenatalnej innej niepłodnej parze. Jeśli pacjenci nie zgadzają się na to, nie powinni tworzyć więcej zarodków niż można podać podczas jednego transferu. Tak na marginesie, to nie podoba mi się samo określenie "nadliczbowe zarodki". Ono już sugeruje, że ktoś tu może być niepotrzebny - a nie taki jest cel tworzenia zarodków. Tak samo walczę z nazwami "zapasowe" albo "niechciane". Nazewnictwo w dyskusjach etycznych jest niezwykle ważne! Na forum Naszego Bociana czytamy często "mam dwa zamrożone zarodki, ale chyba nie ma sensu po nie wracać, nie wierzę, żeby była z nich ciąża". Pacjenci nie wierzą, że kriotransfery (transfery zarodków zamrożonych) przynoszą ciążę. Co na ten temat mówią badania i Pani wieloletnia praktyka? Czy jest sens wracać po zamrożone zarodki i jaka jest skuteczność takiego transferu? Aktualna skuteczność w nOvum wynosi 27,4% na transfer. To jest statystyka. Lecz trzeba pamiętać, że z każdego zarodka może powstać dziecko. Nie można odbierać im szansy. W mojej praktyce wielokrotnie namawiałam pacjentów, aby zdecydowali się na transfer mrożonych zarodków, mimo że nie wierzyli w jego skuteczność i chcieli stymulować się raz jeszcze. I niejednokrotnie miałam rację. Jedna z pacjentek napisała niedawno "nie chcę mrozić zarodków, wolę się zdecydować na zamrożenie komórek jajowych. To eliminuje problem etyczny". Co Pani, jako lekarz i praktyk, sądzi na temat skuteczności mrożenia komórek jajowych i co o tym mówią badania? To skuteczna metoda? Cały czas trwają prace nad poprawą wyników mrożenia komórek jajowych. Wszyscy chcieliby - i pacjenci, i embriolodzy, i lekarze - żeby mrożenie komórek jajowych było tak skuteczne, jak zarodków i żeby skończyły się etyczne dyskusje na ten temat. Niestety tak jeszcze nie jest; komórki nadal mrożą się gorzej niż zarodki. W USA mrożenie komórek jajowych traktuje się jako procedurę eksperymentalną. Według ASRM (ang. Amercian Society of Reproductive Medicine) w dokumencie z 2012 roku "MATURE OOCYTE CRYOPRESERVATION: A GUIDELINE" ("Mrożenie dojrzałych komórek jajowych: wytyczne") szansa na ciążę kliniczną po rozmrożeniu jednej komórki jajowej metodą witryfikacji wynosi według aktualnych doniesień 4,5% - 12%. Trzeba więc zamrozić dużo komórek, aby szansa na urodzenie dziecka była realna. Jeśli pacjenci, poinformowani o powyższych ograniczeniach, podejmują świadomą decyzję o mrożeniu komórek, a nie zarodków, szanujemy to. To przecież w nOvum, w roku 2007 poczęło się pierwsze w Polsce dziecko z zamrożonej komórki jajowej. Cały czas trwają prace nad doskonaleniem metod mrożenia. Coraz więcej się dzieje w tym aspekcie w tzw. oncofertility (płodność przy chorobie nowotworowej). Młode kobiety w obliczu terapii przeciwnowotworowej uszkadzającej jajniki nie mają innego wyjścia i jest to jedyna realna metoda, aby zachować płodność po pokonaniu nowotworu. Mam nadzieję, że niedługo mrożenie komórek jajowych będzie równie skuteczne, jak mrożenie zarodków i położy to kres etycznym dyskusjom szkodzącym niepłodnym pacjentom i skuteczności ich leczenia. Poznaj definicję 'matka chrzestna', wymowę, synonimy i gramatykę. Przeglądaj przykłady użycia 'matka chrzestna' w wielkim korpusie języka: polski.

17 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 5960 11 czerwca 2011 16:01 | ID: 557569 Witam była u mnie moja siostra i przymierza sie by byc matką chrzestna mego synka czy juz myslalam kogo poprosze ze bylaby zaszczycona jakby to ona była ja i owszem myslalam ,ale wolalabym córke i teraz nie wiem czy to jest praktykowane siostra trzymajaca brata do chrzttu czy siostra sie nie mam jeszcze sporo mąż nie widzi corki w tej roli ja mi czy znacie przypadki siostra jako matka chrzestna lub brat jako ojciec chrzstny i co o tym myslicie. 1 Anusia12346 Poziom: Starszak Zarejestrowany: 03-11-2010 20:55. Posty: 4645 11 czerwca 2011 16:09 | ID: 557576 ja nie widzę w tym nic złego 11 czerwca 2011 16:14 | ID: 557580 Ja również nie widzę w tym nic złego a to kogo sobie wybierzecie na chrzestnych to jest tylko i wyłącznie Wasz wybór. 3 Liza Zarejestrowany: 09-12-2010 13:33. Posty: 1241 11 czerwca 2011 16:16 | ID: 557583 moja koleżanka wzięła za matke chrzestną do syna swoją córkę, czyli siostrę dziecka:) 4 Dunia Poziom: Szkolniak Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24. Posty: 18894 11 czerwca 2011 16:32 | ID: 557601 Nic złego w tym nie ma, że chciałabyś aby córką była chrzestną Twojego synka. Ale... przemyśl to. Ona i tak ma mnóstwo na głowie . Jedno małe dziecko, drugie w drodze, ślub. A Twoja - siostra faktycznie byłaby bardziej odpowiednią matką chrzestną. I tak jak sama powiedziała byłby to dla niej zaszczyt. Córkę jeszcze nie raz może ktoś poprosić do tej roli a siostrę nie koniecznie. A poza tym jak jej odmówisz, to będzie niepotrzebny zgrzyt. Bo ona może o tym marzy!!!! Tak więc rozważ wszystkie za i przeciw. I może jednak poproś siostrę. 11 czerwca 2011 16:35 | ID: 557603 Dziekuje ja widze córke w tej roli kocha brata to widac i czuje to no i nie tylko z tego wzgedu chcialabym a męża przekonam do mego pomysłu. 11 czerwca 2011 17:41 | ID: 557633 Siostra zagrała nie fair bo nie poprosze ją to poczuje sie urazona,poprosze to pomysli staneło na sobie mysle i nie tylko ja mój mąż tez ze tymi słowami chce to na nas wymusic by jakby co zebysmy czuli sie winni. 11 czerwca 2011 17:46 | ID: 557636 dojrzała osoba (2011-06-11 17:41:25)Siostra zagrała nie fair bo nie poprosze ją to poczuje sie urazona,poprosze to pomysli staneło na sobie mysle i nie tylko ja mój mąż tez ze tymi słowami chce to na nas wymusic by jakby co zebysmy czuli sie winni. Zróbcie tak jak uważacie i nie patrzcie na to, że ktoś coś powie.... Być matką chrzestną to jest zaszczyt, a Twój synuś będzie się razem bawił z dziećmi Twojej córki, więc myślę, że będzie ona najbliżej maluszka;-) 11 czerwca 2011 17:52 | ID: 557640 I bedzie najblizej córka 2go synka sie spodziewa. 11 czerwca 2011 17:54 | ID: 557643 dojrzała osoba (2011-06-11 17:52:52)I bedzie najblizej córka 2go synka sie spodziewa. Sami chłopcy:-) Jaka brygada 10 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 11 czerwca 2011 17:55 | ID: 557644 Ja również nie widzę w tym nic złego:) To tylko i wyłącznie Wasz wybór, kogo wybierzecie na rodziców chrzestnych. 13 czerwca 2011 17:19 | ID: 559598 Wczoraj corke poprosilam czy zostanie matka chrzestna mego synka a jej braciszka ucieszona od razu sie i rodzina na mnie wsiadla ze ciezarną biore na chrzestna ja w zabobony nie wierze ,ale co poniektorzy z mojej rodziny tak. 12 alanml Poziom: Starszak Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11. Posty: 30511 13 czerwca 2011 18:14 | ID: 559665 A ja uważam inaczej niż Wy, jak sama nazwa wskazuje MATKA chrzestna. Siostra powinna byc siostrą, moim zdaniem to nie trafiony pomysł. 13 czerwona panienka Poziom: Maluch Zarejestrowany: 31-01-2010 10:26. Posty: 21500 13 czerwca 2011 18:20 | ID: 559669 alanml (2011-06-13 18:14:51)A ja uważam inaczej niż Wy, jak sama nazwa wskazuje MATKA chrzestna. Siostra powinna byc siostrą, moim zdaniem to nie trafiony pomysł. Ja myślę podobnie jak Ala ;) co innego siostra matki, a siostra dziecka ;) 14 Anusia12346 Poziom: Starszak Zarejestrowany: 03-11-2010 20:55. Posty: 4645 13 czerwca 2011 18:22 | ID: 559672 nie wiem czy to rozwiązanie ale coś Ci podpowiem jeśli jest taka sytuacja może weżcie 2 matki chrzestne jeśli ksiądz wyrazi zgodę możecie tak zrobić. a co do cieżarnych chrzestnych też słyszałąm że nie powiiny być chrzestnymi bo podobno to znaczy że chrzczone dziecko straci matkę ale to przesądy gdyby czlowiek wierzył we wszystko to zostalo by tylko siedzenie w domu 15 Liza Zarejestrowany: 09-12-2010 13:33. Posty: 1241 13 czerwca 2011 18:37 | ID: 559681 Anusia1234 6 (2011-06-13 18:22:17)nie wiem czy to rozwiązanie ale coś Ci podpowiem jeśli jest taka sytuacja może weżcie 2 matki chrzestne jeśli ksiądz wyrazi zgodę możecie tak zrobić. a co do cieżarnych chrzestnych też słyszałąm że nie powiiny być chrzestnymi bo podobno to znaczy że chrzczone dziecko straci matkę ale to przesądy gdyby czlowiek wierzył we wszystko to zostalo by tylko siedzenie w domu ...odnośnie ciężarnej matki chrzestnej, to powiem tak, każdy wierzy w to co wierzy, ale w rodzinie miałam taki przypadek i powiem, że mimo, iz upłynęło chyba 28 lat, to wszyscy mają sie dobrze tzn. mama dziecka, matka chrzestna dziecka i jej dziecko również, jak równiez chrzczona dziewczynka:) 13 czerwca 2011 19:05 | ID: 559705 alanml (2011-06-13 18:14:51)A ja uważam inaczej niż Wy, jak sama nazwa wskazuje MATKA chrzestna. Siostra powinna byc siostrą, moim zdaniem to nie trafiony pomysł. czerwona panienka (2011-06-13 18:20:17) alanml (2011-06-13 18:14:51)A ja uważam inaczej niż Wy, jak sama nazwa wskazuje MATKA chrzestna. Siostra powinna byc siostrą, moim zdaniem to nie trafiony pomysł. Ja myślę podobnie jak Ala ;) co innego siostra matki, a siostra dziecka ;) jestem tego samego zdania 17 madalenadelamur Poziom: Starszak Zarejestrowany: 22-02-2010 11:02. Posty: 3921 13 czerwca 2011 19:15 | ID: 559712 Znam taki przypadek i nic w tym to osoba,która ma pomóc w wychowaniu dziecka może nie na codzień,ale na pewno w siostrą może mieć lepszy kontakt niż z chrzestną,któr mieszka troszkę chrzestną jak każdy,ale co z tego jak jej prawie w ogóle nie znam

Ślub z rozwodniczką ewangelicką. Witam,jestem ewangeliczką, zawarłam ślub kościelny z katolikiem w kościele ewangelicko-augsburskim. Ślubu udzielał nam ksiądz ewangelicki, nie uczestniczył przy tym ksiądz katolicki. Obecnie jestem w związku z katolikiem, które nigdy nie wstępował w związek małżeński.

Warunki dla rodziców chrzestnych to nie tylko proste formalności. Ksiądz może zapytać o stan cywilny i życie intymne Warunki dla rodziców chrzestnych to nie tylko proste formalności, które należy spełnić przed wielkim dniem chrzczonego dziecka, Tutaj nie... Wymagania dla rodziców chrzestnych. Kapłana mogą interesować życie intymne i oceny z religii kandydatów Wymagania dla rodziców chrzestnych stawiane przez Kościół katolicki to nie tylko kartka od spowiedzi, czy uczestnictwo we mszy. Kapłana, który... Kościół stawia warunki kandydatom na chrzestnych. Ksiądz może poprosić o świadectwo i zadawać intymne pytania Kościół stawia warunki kandydatom na chrzestnych. Jak się okazuje nie wystarczy samo pójście do spowiedzi, czy zaświadczenie o przyjęciu... Specjalne wymagania dla rodziców chrzestnych. Kościół stawia warunki. Nie tak łatwo o zaświadczenie Nowe warunki dla rodziców chrzestnych, od teraz będzie jeszcze trudniej, a zdobycie zaświadczenia będzie możliwe tylko po spełnieniu wielu... Warunki dla rodziców chrzestnych. Zaświadczenie to nie wszystko. Wielu czeka intymna rozmowa z księdzem Warunki dla rodziców chrzestnych, chociaż wydaje się, że mocno kontrowersyjne - są niezbędne, aby móc pełnić tak ważną rolę. Wymóg wieku,... Kościół stawia rodzicom chrzestnym konkretne warunki. Księża pytają kandydatów o życie intymne Kościół katolicki stawia warunki przyszłym rodzicom chrzestnym. Nie chodzi tu tylko o uczestnictwo we mszy świętej, przyjęcie sakramentów, czy... Wymagania dla rodziców chrzestnych. Nie wystarczy przynieść zaświadczenie. Ksiądz może zapytać o życie intymne Wymagania dla rodziców chrzestnych nie dotyczą tylko sprawowania opieki nad dzieckiem i pomocy jego rodzicom. Okazuje się, że i swoje "trzy... Warunki dla rodziców chrzestnych. Bierzmowanie, komunia i ocena z religii to jedno. Ksiądz może poruszyć intymne tematy Warunki dla rodziców chrzestnych, które są stawiane przez Kościół to nie tylko bierzmowanie, komunia i ocena z religii. Okazuje się, że ksiądz... Warunki dla rodziców chrzestnych. Nie wystarczy komunia i bierzmowanie. Ksiądz może zadać intymne pytanie Warunki dla rodziców chrzestnych, które stawia Kościół Katolicki nie dotyczą tylko przyjęcia komunii, czy posiadania bierzmowania. Ksiądz, jak... Chcesz zostać chrzestnym? Pamiętaj o warunkach Kościoła. Ksiądz może zapytać o ślub Chcesz zostać chrzestnym? Zanim zgodzisz się na pełnienie tak ważnej i odpowiedzialnej funkcji w życiu dziecka, zapoznaj się z warunkami... Wymagania zaskoczyły matkę chrzestną. Musiała przynieść specjalne zaświadczenie. "Do tego dwugodzinna msza z próbą" Wymagania dla rodziców chrzestnych stawianych przez Kościół, dla niektórych są nie do przejścia, ponieważ niezbędne jest to, aby przedstawili... Nie tak łatwo zostać chrzestnym. Kościół stawia warunki, najważniejsze zostają niezmienione W obecnych czasach rodzice coraz rzadziej decydują się na ochrzczenie dzieci. Liczba osób uczęszczających na msze również spada. Sprawia to, ż... Przesądy dotyczące chrztu, które znały nasze babcie. Włóż monetę do becika i nie zapomnij o notesie Przesądy, zabobony, złe wróżby, klątwy i czary. Według "Uniwersalnego słownika języka polskiego" zabobon to: "wiara w tajemnicze, nadprzyrodzo... Pamiątka na chrzest to niełatwy wybór. Od chrzestnych wymaga się najwięcej. "W tym roku mam problem" Drogie prezenty i duże kwoty w kopertach to już nie tylko powszechny zwyczaj ślubny, ale również komunijny, a ostatnimi czasy nawet jako preze... Odmówił bycia chrzestnym. Zabolało to rodzinę. "Karma wróciła" Każde chrzczone dziecko powinno mieć matkę chrzestną i ojca chrzestnego. To oni powinni towarzyszyć dziecku przez całe jego dalsze życie. Musz... Nie tak łatwo zostać rodzicem chrzestnym. Kościół stawia wymagania Chrzest św. to niezwykle ważne wydarzenie w życiu chrześcijan. Matka chrzestna i ojciec chrzestny powinni towarzyszyć dziecku przez całe jego... Letni katolicy. "Do kościoła nie chodzimy, pacierza nie odmawiamy, ale dzieci ochrzciliśmy" Obojętni religijnie, ale rodzina wywiera presję, aby ochrzcili dziecko. Chrzczą dla świętego spokoju, bo taka jest tradycja. Chociaż w ostatni... Życzenia na chrzest. Wierszyki, życzenia na chrzest dla chłopca i dla dziewczynki Życzenia na chrzest, jak je skomponować najlepiej? Wielu z nas staje niejednokrotnie przed tym dylematem. Jest to szczególny dzień dla dziecka... Prezenty na chrzest dla dziewczynki i dla chłopca od chrzestnych, ale nie tylko Nie wiesz, jaki prezent na chrzest kupić? Zastanawiasz się, co będzie odpowiednie i ile włożyć do koperty na chrzest? Podpowiadamy, jakie... Rolex Marlona Brando nawiązujący do "Ojca chrzestnego" sprzedany dolarów). Co nie oznacza, że mamy do czynienia z czymś nieciekawym. Marlon Brando otrzymał tego Rolexa Datejust w 1973 roku ? zaraz po tym, jak zgarnął Oscara za swoją najsłynniejszą rolę, czyli Vito Corleone w pierwszym ?Ojcu chrzestnym?. Świadczy o tym grawerunek na deklu ? napis ?Vito?s? oraz monogram Warunki dla rodziców chrzestnych. Nie wystarczy komunia i bierzmowanie. Ksiądz może zadać intymne pytanie Warunki dla rodziców chrzestnych, które należy spełnić nie dotyczą tylko przyjęcia sakramentów, czy coniedzielnego uczęszczania na msze. Wielu księży, którzy mają wątpliwości co do bycia odpowiednim kandydatem na matkę lub ojca chrzestnego, w zaciszu kancelarii parafialnej stawia dość intymne Nie tak łatwo zostać rodzicem chrzestnym. Kościół stawia wymagania W kościele katolickim podczas chrztu dziecka nie można na rodziców chrzestnych wziąć dowolnej osoby. Zarówno matka chrzestna, jak i ojciec chrzestny, muszą spełniać szereg wymagań narzuconych przed kościół. Więcej wiadomości przeczytasz na stronie głównej Kim są rodzice chrzestni Odmówił bycia chrzestnym. Zabolało to rodzinę. "Karma wróciła" samego jego założyciela Jezusa Chrystusa. Sakrament chrztu jest początkiem życia chrześcijańskiego, gładzi grzech pierworodny i włącza do wspólnoty Kościoła. Odbywa się to poprzez symboliczne polanie wodą lub zanurzenie w wodzie. Nie chciał być ojcem chrzestnym. "Bardzo mnie to zniesmaczyło i nie utrzymuje Miami Vice - zwiedzaj miasto serialowym szlakiem komedia z 1994 roku z Jimem Carrey?em w roli głównej, który gra ekscentrycznego, samozwańczego psiego detektywa. LOT prosto do Miami Chcesz poczuć magię i klimat Florydy? Niebawem scenerie filmu ?Bad Boys?, ?Ojca Chrzestnego II? czy ?Iron Mana 3? będą na wyciągnięcie ręki dzięki Polskim Liniom Lotniczym Warunki dla rodziców chrzestnych. Bierzmowanie, komunia i ocena z religii to jedno. Ksiądz może poruszyć intymne tematy Warunki dla rodziców chrzestnych, aby móc pełnić tą rolę nie dotyczą tylko przyjęcia podstawowych sakramentów, czy uczęszczania na msze. Duchowny, który ma przygotować dla kandydata zaświadczenie o braku przeciwskazań do bycia chrzestnym - jednak z niektórych względów może tego odmówić. Więcej Szef wszystkich szefów A możliwości jest naprawdę sporo - miejsce naszej pracy jest naprawdę rozległe. Warto właczyć i pograć dłużej, choć z początku może być ciężko znaleźć poszczególne składniki. Fantastic Chef 3 Wymagania na rodziców chrzestnych. Kościół stawia warunki. Ksiądz może poprosić o zaświadczenie Chrzest św. to niezwykle ważne wydarzenie w życiu chrześcijan. Dlaczego rodzice coraz rzadziej decydują się ochrzcić swoje dzieci? Jakiś czas temu zapytaliśmy ich o to na forum "Mam dwójkę dzieci. Nie mam zamiaru podejmować za nie decyzji, tak jak podjęto za mnie. Poza tym to chyba nie 7 patentów na to, by ludzie robili, co chcesz Bazuje na tym, że większość ludzi jest zbyt dobrze wychowana i za mało asertywna, aby odmówić jednej osobie kilka razy z rzędu. Możesz to wykorzystać. Najpierw poproś kolegę/współpracownika o coś, czego z całą pewnością nie będzie mógł zrobić. Gdy już odmówi, poproś o to, o co naprawdę ci chodzi. W Podobał ci się film,,Przeminęło z wiatrem"? Przeczytaj książkę! Poznaj bestsellery, na postawie których powstały słynne ekranizacje ,,Przeminęło z wiatrem" - książka-leganda i klasyk epickiego kina Film powstał na podstawie książki Margaret Mitchell z 1936 roku. Akcja powieści rozgrywa się podczas wojny secesyjnej na południu Stanów Zjednoczonych. Scarlett O?Hara (Vivien Leigh) jest śliczną córką plantatorów bawełny. Namiętnie
Nie długo moja córka ma Pierwszą Komunię,ale bez chrzestnej ponieważ nie otwiera drzwi!!Nie odbiera telefonów i nie odpisuje na sms , a do tego wyłącza komórke.!!!I co ja mam temu biednemu dziecku powiedzieć?
Anguz Dołączył: 2016-01-19 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 551 22 czerwca 2016, 10:12 w lipcu mam zostac matka chrzestna,bede wtedy w ok 19tygodniu. Cala moja rodzina nawet nie zwraca mi uwagi tylko autentycznie krzyczy i zabrania,ze kategorycznie nie moge podac tego dziecka do chrztu bedac w ciazy bo to sprowadzi nieszczescie a ja nie wiem czy sie smiac,czy plakac,ze w tych czasach ludzie wierza w takie debilizmy.... I to moja wlasna rodzina,zenada... Siostra mojego chlopaka nie ma kogo wziac na ta chrzestna,oni nie maja zadnej rodziny i juz jedna chrzestna jest jej kolezanka ze szkoly,ja jestem z jej bratem od 6 lat razem i uwazam,ze ma racje ze powinnam byc ta cala matka. Spotkalyscie sie z tym zabobonem? Podalabys dziecko do chrztu w widocznej ciazy? margolcia1233 Dołączył: 2009-11-26 Miasto: Warszawa Liczba postów: 1252 22 czerwca 2016, 10:42 Znam osobiście 3 przypadki że kobieta była w ciąży i podawała do chrztu. Nie skończyły się dobrze. Czy to ma związek czy zbieg okoliczności nie mam pojęcia. Ja w taki zabobony nie wierzę ale sama nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji. Dołączył: 2012-10-12 Miasto: Wioska Liczba postów: 18531 22 czerwca 2016, 10:42 vitalijka23 napisał(a):powiedz im, że skoro chodzą do kościoła to nie mają prawa wierzyć w właśnie - nie masz wymagania spowiedzi przed chrztem? o ile wiem to chrzestni muszą być wierzący i praktykującyWlasnie nie wiem, mieszkam z moim bez slubu i w ciazy a od kosciola nie chodze,zgodzilam sie zeby nie bylo problemu z szukaniem chrzestnej... bylam chrzestna zaraz po biezmowaniu ale nie pamietam juz jak to wygladaTo akurat kwestia twojej religijnosci. Mi nie przeszkadzaloby pojscie do spowiedzi i do komunii tylko zeby papier byl. Anguz Dołączył: 2016-01-19 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 551 22 czerwca 2016, 10:45 margolcia1233 napisał(a):Znam osobiście 3 przypadki że kobieta była w ciąży i podawała do chrztu. Nie skończyły się dobrze. Czy to ma związek czy zbieg okoliczności nie mam pojęcia. Ja w taki zabobony nie wierzę ale sama nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji. a co to za przypadki kaelia 22 czerwca 2016, 10:58 Rodzina dziecka chce, żebyś była chrzestną? Chce. To ja bym była wierzę w takie przesądy. Jedyne, co by mnie skłoniło do wycofania się, to gdyby matka dziecka w to wierzyła - wtedy z szacunku dla niej bym zrobiła, jak chce. Tylko wtedy. Dołączył: 2013-07-15 Miasto: Lublin Liczba postów: 3906 22 czerwca 2016, 10:58 moja rodzina tez niestety wierzy w zabobony. Jakby mi tak truli wrecz zabraniali nie darowalabym sobie gdyby jednak mojemu dziecku cos bylo albo mu sie nie wiodlo i te komentarze ze to przez to ze bylam chrzestna w ciazy. Swoja droga wybrali Ciebie z musu bo nie mieli kogo? Ja bym się chyba nie zgodziła . vitalijka23 Dołączył: 2014-04-26 Miasto: Warszawa Liczba postów: 7453 22 czerwca 2016, 11:05 maharettt napisał(a):Anguz napisał(a):vitalijka23 napisał(a):powiedz im, że skoro chodzą do kościoła to nie mają prawa wierzyć w właśnie - nie masz wymagania spowiedzi przed chrztem? o ile wiem to chrzestni muszą być wierzący i praktykującyWlasnie nie wiem, mieszkam z moim bez slubu i w ciazy a od kosciola nie chodze,zgodzilam sie zeby nie bylo problemu z szukaniem chrzestnej... bylam chrzestna zaraz po biezmowaniu ale nie pamietam juz jak to wygladaTo akurat kwestia twojej religijnosci. Mi nie przeszkadzaloby pojscie do spowiedzi i do komunii tylko zeby papier tylko jeśli pójdzie do spowiedzi i powie, że mieszka bez ślubu i jest w ciąży to rozgrzeszenia nie dostanie. A pójście do komunii bez rozgrzeszenia uważam za baaaaardzo słabe. W ogóle jeśli jesteś niewierząca to daruj sobie bycie chrzestną. Ja nie jestem za zmuszaniem nikogo do wiary, ale robienie szopek też uważam za karygodne. Dołączył: 2012-05-07 Miasto: Gniezno Liczba postów: 1939 22 czerwca 2016, 11:05 Ja zostałam chrzestna będąc w 7 miesiącu ciąży, dziecko i moje i to chrzczone ma się dobrze, a żeby było Jeszcze ciekawiej matka chrzestna mojej córki też jest w ciąży, a chrzciny niedługo:-)Jedyne czego można wg mnie się obawiać, to zeby matka chrzestna nie miała żadnych komplikacji w ciąży, bo wtedy można zostać na lodzie tuż przed chrzcinami Dołączył: 2010-07-29 Miasto: Warszawa Liczba postów: 15415 22 czerwca 2016, 11:05 nie zgodziła bym się.. też słyszałam o takich przypadkach. Dołączył: 2012-10-12 Miasto: Wioska Liczba postów: 18531 22 czerwca 2016, 11:25 vitalijka23 napisał(a):maharettt napisał(a):Anguz napisał(a):vitalijka23 napisał(a):powiedz im, że skoro chodzą do kościoła to nie mają prawa wierzyć w właśnie - nie masz wymagania spowiedzi przed chrztem? o ile wiem to chrzestni muszą być wierzący i praktykującyWlasnie nie wiem, mieszkam z moim bez slubu i w ciazy a od kosciola nie chodze,zgodzilam sie zeby nie bylo problemu z szukaniem chrzestnej... bylam chrzestna zaraz po biezmowaniu ale nie pamietam juz jak to wygladaTo akurat kwestia twojej religijnosci. Mi nie przeszkadzaloby pojscie do spowiedzi i do komunii tylko zeby papier tylko jeśli pójdzie do spowiedzi i powie, że mieszka bez ślubu i jest w ciąży to rozgrzeszenia nie dostanie. A pójście do komunii bez rozgrzeszenia uważam za baaaaardzo słabe. W ogóle jeśli jesteś niewierząca to daruj sobie bycie chrzestną. Ja nie jestem za zmuszaniem nikogo do wiary, ale robienie szopek też uważam za tego nie mowic. Zalezy od w takiej sytuacji i tak zrobilam. Rodzice dziecka mieli podobne podejscie. A lubie ich i dzieciaczka tez wiec nie widzialam problemu by odmawiac z takiego powodu. Dołączył: 2011-09-08 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 27090 22 czerwca 2016, 11:27 a ja nawet nie słyszałam o takim :D ej, Wy tak serio ? znam takie przypadki, nie zgodziłabym się ? :D Edytowany przez Matyliano 22 czerwca 2016, 11:32

Życzenia dla mamy – najpiękniejsze życzenia na Dzień Matki. Dzień Matki to wyjątkowe święto. Nawet Piękne życzenia dla mamy nie są w stanie oddać ogromu miłości, jaką darzy ją jej dziecko, ale warto postarać się ubrać życzenia w wyjątkowe słowa.

18 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 18121 Zarejestrowany: 31-01-2013 17:04. Posty: 3 IP: 31 stycznia 2013 17:12 | ID: 902731 Witam,potrzebuję bardzo precyzyjnej odpowiedzi na moje pytanie, mianowicie. Siostra jest w ciąży i wybrała mnie jako chrzestnego (matką chrzestną będzie siostra szwagra). Ale jako ,że więzy rodzinne u mnie są dość silne zastanawiamy się czy może być ze mną chrzestnym również nasz wspólny kuzyn. Czyli 2 mężczyzn i jedna kobieta. Mnie wzieła z prostego wyboru - brat a kuzyna chciała by ponieważ spędzili wspólnie dzieciństwo i do tej pory mają dobry kontakt. Wiem ,że u nas w kościele może być dwóch ojców chrzestnych tylko zastanawiamy się czy KK dopuszcza 3 osoby przy chrzcie?Pozdrawiam. 1 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 31 stycznia 2013 17:25 | ID: 902742 Musielibyście zapytać księdza u którego planujecie ochrzcić dzieciątko. 2 HauseMenager Zarejestrowany: 22-11-2012 12:17. Posty: 189 31 stycznia 2013 17:43 | ID: 902766 Szczerze w to wątpie, spróbuj sobie wygooglować może znajdziesz coś w sieci a najlepiej zapytajcie księdza. Poza tym może siostra planuje jeszcze jedno dziecko i twój kuzyn będzie w przyszłości jeszcze chrzesnym jej dziecka? Tzn nie wnikam ale naprawdę wątpie. 3 kot888 Zarejestrowany: 31-01-2013 17:04. Posty: 3 31 stycznia 2013 17:54 | ID: 902782 Właśnie w tym sęk ,że w sieci nic nie ma na ten temat. To jest już drugie dziecko siostry więc o trzecie raczej będzie już ciężko ;). Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie podejść i zapytać się księdza 31 stycznia 2013 18:08 | ID: 902786 W kodeksie Prawa Kanonicznego napisane jest: CHRZESTNI Kan. 872 - Przyjmujący chrzest powinien mieć, jeśli to możliwe, chrzestnego. Ma on dorosłemu towarzyszyć w chrześcijańskim wtajemniczeniu, a dziecko wraz z rodzicami przedstawiać do chrztu oraz pomagać, żeby ochrzczony prowadził życie chrześcijańskie odpowiadające przyjętemu sakramentowi i wypełniał wiernie złączone z nim obowiązki. Kan. 873 - Należy wybrać jednego tylko chrzestnego lub chrzestną, albo dwoje chrzestnych. Kan. 874 - § 1. Do przyjęcia zadania chrzestnego może być dopuszczony ten, kto: 1° jest wyznaczony przez przyjmującego chrzest albo przez jego rodziców, albo przez tego, kto ich zastępuje, a gdy tych nie ma, przez proboszcza lub szafarza chrztu, i posiada wymagane do tego kwalifikacje oraz intencję pełnienia tego zadania; 2° ukończył szesnaście lat, chyba że biskup diecezjalny określił inny wiek albo proboszcz lub szafarz jest zdania, że słuszna przyczyna zaleca dopuszczenie wyjątku; 3° jest katolikiem, bierzmowanym i przyjął już sakrament Najświętszej Eucharystii oraz prowadzi życie zgodne z wiarą i odpowiadające funkcji, jaką ma pełnić; 4° jest wolny od jakiejkolwiek kary kanonicznej, zgodnie z prawem wymierzonej lub deklarowanej; 5° nie jest ojcem lub matką przyjmującego chrzest. § 2. Ochrzczony, należący do niekatolickiej wspólnoty kościelnej, może być dopuszczony tylko razem z chrzestnym katolikiem i to jedynie jako świadek chrztu. 5 Stokrotka Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58. Posty: 66128 31 stycznia 2013 18:18 | ID: 902787 U nas było dwoje ale troje się przyznaje. A pomyśleć że na poczatku z jedym mieliśmy problem! 6 lisek_urwisek Poziom: Maluch Zarejestrowany: 28-03-2012 11:10. Posty: 3618 31 stycznia 2013 18:25 | ID: 902788 My też mamy ten problem z drugim, ale już wiemy że moze być jeden rodzic chrzestny więc nic na siłę. Kwesta tylko czy chrzcić. 31 stycznia 2013 18:30 | ID: 902790 U nas jest jeden chrzestny i jedna chrzestna :)... zawsze 8 Natka10 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 17-01-2013 12:55. Posty: 665 31 stycznia 2013 18:39 | ID: 902791 Wydaje mi sie sie ze nie można. Nawet chyba tej samej płci nie powinni byc chrzestni. Musi byc matka i ojciec chrzestny. 9 lisek_urwisek Poziom: Maluch Zarejestrowany: 28-03-2012 11:10. Posty: 3618 31 stycznia 2013 21:53 | ID: 902883 Natka10 (2013-01-31 18:39:01)Wydaje mi sie sie ze nie można. Nawet chyba tej samej płci nie powinni byc chrzestni. Musi byc matka i ojciec chrzestny. Albo tylko matka i tylko ojciec, ewentualnie świadek chrztu (jako drugi rodzic) jeżeli to osoba niewierząca. Jestem w tym temacie na bieżąco. Zapisane to jest w Przepisach Prawa Kanonicznego. 10 kot888 Zarejestrowany: 31-01-2013 17:04. Posty: 3 1 lutego 2013 15:33 | ID: 903351 Dziwne to trochę bo u mnie w Kościele ojcami chrzestnymi była... para :). Ksiądz nie wiedział chyba o tym ale bez przeszkód zgodził się na dwóch ojców chrzestnych 11 anna07 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 15-01-2011 20:28. Posty: 8123 1 lutego 2013 15:52 | ID: 903377 U nas w rodzinie od wieków jest jeden chrzestny i jedna chrzestna. 12 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 1 lutego 2013 15:59 | ID: 903380 anna07 (2013-02-01 15:52:40)U nas w rodzinie od wieków jest jeden chrzestny i jedna chrzestna. I u nas tak samo jest... o innych opcjach nie słyszałam... 13 kwadracik Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 16-01-2011 16:14. Posty: 11242 1 lutego 2013 16:06 | ID: 903388 oliwka (2013-02-01 15:59:34) anna07 (2013-02-01 15:52:40)U nas w rodzinie od wieków jest jeden chrzestny i jedna chrzestna. I u nas tak samo jest... o innych opcjach nie słyszałam... I u nas także. 14 Paulqa Poziom: Starszak Zarejestrowany: 24-08-2011 15:04. Posty: 14675 3 lutego 2013 07:44 | ID: 904034 kwadracik (2013-02-01 16:06:34) oliwka (2013-02-01 15:59:34) anna07 (2013-02-01 15:52:40)U nas w rodzinie od wieków jest jeden chrzestny i jedna chrzestna. I u nas tak samo jest... o innych opcjach nie słyszałam... I u nas także. u nas tak samo 15 Marietka Poziom: Maluch Zarejestrowany: 29-01-2012 21:55. Posty: 28005 3 lutego 2013 08:52 | ID: 904071 Paulqa (2013-02-03 07:44:09) kwadracik (2013-02-01 16:06:34) oliwka (2013-02-01 15:59:34) anna07 (2013-02-01 15:52:40)U nas w rodzinie od wieków jest jeden chrzestny i jedna chrzestna. I u nas tak samo jest... o innych opcjach nie słyszałam... I u nas także. u nas tak samo u mnie tez. u sasiadow corci byly dwie chrzestne- siostry sasiadki.... 16 kwadracik Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 16-01-2011 16:14. Posty: 11242 3 lutego 2013 12:05 | ID: 904189 Marietka (2013-02-03 08:52:55) Paulqa (2013-02-03 07:44:09) kwadracik (2013-02-01 16:06:34) oliwka (2013-02-01 15:59:34) anna07 (2013-02-01 15:52:40)U nas w rodzinie od wieków jest jeden chrzestny i jedna chrzestna. I u nas tak samo jest... o innych opcjach nie słyszałam... I u nas także. u nas tak samo u mnie tez. u sasiadow corci byly dwie chrzestne- siostry sasiadki.... To można tak?Też się zastanawialiśmy nad taką opcją,ale nie wiem czy to możliwe. 17 Marietka Poziom: Maluch Zarejestrowany: 29-01-2012 21:55. Posty: 28005 3 lutego 2013 13:02 | ID: 904213 kwadracik (2013-02-03 12:05:08) Marietka (2013-02-03 08:52:55) Paulqa (2013-02-03 07:44:09) kwadracik (2013-02-01 16:06:34) oliwka (2013-02-01 15:59:34) anna07 (2013-02-01 15:52:40)U nas w rodzinie od wieków jest jeden chrzestny i jedna chrzestna. I u nas tak samo jest... o innych opcjach nie słyszałam... I u nas także. u nas tak samo u mnie tez. u sasiadow corci byly dwie chrzestne- siostry sasiadki.... To można tak?Też się zastanawialiśmy nad taką opcją,ale nie wiem czy to możliwe. jejuu nie wiem. ale w Braniewie chrzest małej pewnie mozna... 18 Artika Poziom: Maluch Zarejestrowany: 18-09-2012 16:39. Posty: 4749 3 lutego 2013 13:06 | ID: 904219 Marietka (2013-02-03 13:02:39) kwadracik (2013-02-03 12:05:08) Marietka (2013-02-03 08:52:55) Paulqa (2013-02-03 07:44:09) kwadracik (2013-02-01 16:06:34) oliwka (2013-02-01 15:59:34) anna07 (2013-02-01 15:52:40)U nas w rodzinie od wieków jest jeden chrzestny i jedna chrzestna. I u nas tak samo jest... o innych opcjach nie słyszałam... I u nas także. u nas tak samo u mnie tez. u sasiadow corci byly dwie chrzestne- siostry sasiadki.... To można tak?Też się zastanawialiśmy nad taką opcją,ale nie wiem czy to możliwe. jejuu nie wiem. ale w Braniewie chrzest małej pewnie mozna... Myślę, że w tym wypadku trzeba informacji u księdza zasięgnąć. U nas było normalnie - chrzestna i chrzestny, ale np. moja przyjaciółka biorąc ślub, miała dwóch świadków mężczyzn z tego co pamiętam i nikt nie robił przeszkód. Jako fryzura matka chrzestna może przyjąć dowolny rodzaj kolekcji. Dopóki czujesz się komfortowo. W tym przypadku nie ma określonej zasady. Chociaż bez wątpienia najbardziej naturalna Anguz Dołączył: 2016-01-19 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 551 22 czerwca 2016, 10:12 w lipcu mam zostac matka chrzestna,bede wtedy w ok 19tygodniu. Cala moja rodzina nawet nie zwraca mi uwagi tylko autentycznie krzyczy i zabrania,ze kategorycznie nie moge podac tego dziecka do chrztu bedac w ciazy bo to sprowadzi nieszczescie a ja nie wiem czy sie smiac,czy plakac,ze w tych czasach ludzie wierza w takie debilizmy.... I to moja wlasna rodzina,zenada... Siostra mojego chlopaka nie ma kogo wziac na ta chrzestna,oni nie maja zadnej rodziny i juz jedna chrzestna jest jej kolezanka ze szkoly,ja jestem z jej bratem od 6 lat razem i uwazam,ze ma racje ze powinnam byc ta cala matka. Spotkalyscie sie z tym zabobonem? Podalabys dziecko do chrztu w widocznej ciazy? mayuko Dołączył: 2012-09-23 Miasto: Warszawa Liczba postów: 5892 22 czerwca 2016, 11:51 Podawałam do chrztu w 2 i w 6 miesiącu tej samej ciąży. Wszystkie trzy dziewczyny są radosne , zdrowe i szczęśliwe. Co za brednie ludzie w Twoim przypadku odmówiłabym. Nie praktykujesz, wiec jaka matka chrzestna zamierzasz być? Z założenia takowa spełnia pewna szczególną role w życiu dziecka. ZuzaG. 22 czerwca 2016, 11:52 Jedyne co mi tu nie gra, to fakt, że autorka -jako osoba niewierząca ma brać udział w sakramencie. W żadne zabobony nie wierzę. I luz, ja nie jestem wierząca, ale śmieszy mnie takie celebrowanie tradycji bez głębokiej wiary. To dla mnie hipokryzja. mayuko Dołączył: 2012-09-23 Miasto: Warszawa Liczba postów: 5892 22 czerwca 2016, 11:53 vitalijka23 napisał(a):maharettt napisał(a):Anguz napisał(a):vitalijka23 napisał(a):powiedz im, że skoro chodzą do kościoła to nie mają prawa wierzyć w właśnie - nie masz wymagania spowiedzi przed chrztem? o ile wiem to chrzestni muszą być wierzący i praktykującyWlasnie nie wiem, mieszkam z moim bez slubu i w ciazy a od kosciola nie chodze,zgodzilam sie zeby nie bylo problemu z szukaniem chrzestnej... bylam chrzestna zaraz po biezmowaniu ale nie pamietam juz jak to wygladaTo akurat kwestia twojej religijnosci. Mi nie przeszkadzaloby pojscie do spowiedzi i do komunii tylko zeby papier tylko jeśli pójdzie do spowiedzi i powie, że mieszka bez ślubu i jest w ciąży to rozgrzeszenia nie dostanie. A pójście do komunii bez rozgrzeszenia uważam za baaaaardzo słabe. W ogóle jeśli jesteś niewierząca to daruj sobie bycie chrzestną. Ja nie jestem za zmuszaniem nikogo do wiary, ale robienie szopek też uważam za tego nie mowic. Zalezy od w takiej sytuacji i tak zrobilam. Rodzice dziecka mieli podobne podejscie. A lubie ich i dzieciaczka tez wiec nie widzialam problemu by odmawiac z takiego To po co chrzciliście? Dla rodziny i sasiadow? Dołączył: 2012-10-12 Miasto: Wioska Liczba postów: 18531 22 czerwca 2016, 12:15 mayuko napisał(a):maharettt napisał(a):vitalijka23 napisał(a):maharettt napisał(a):Anguz napisał(a):vitalijka23 napisał(a):powiedz im, że skoro chodzą do kościoła to nie mają prawa wierzyć w właśnie - nie masz wymagania spowiedzi przed chrztem? o ile wiem to chrzestni muszą być wierzący i praktykującyWlasnie nie wiem, mieszkam z moim bez slubu i w ciazy a od kosciola nie chodze,zgodzilam sie zeby nie bylo problemu z szukaniem chrzestnej... bylam chrzestna zaraz po biezmowaniu ale nie pamietam juz jak to wygladaTo akurat kwestia twojej religijnosci. Mi nie przeszkadzaloby pojscie do spowiedzi i do komunii tylko zeby papier tylko jeśli pójdzie do spowiedzi i powie, że mieszka bez ślubu i jest w ciąży to rozgrzeszenia nie dostanie. A pójście do komunii bez rozgrzeszenia uważam za baaaaardzo słabe. W ogóle jeśli jesteś niewierząca to daruj sobie bycie chrzestną. Ja nie jestem za zmuszaniem nikogo do wiary, ale robienie szopek też uważam za tego nie mowic. Zalezy od w takiej sytuacji i tak zrobilam. Rodzice dziecka mieli podobne podejscie. A lubie ich i dzieciaczka tez wiec nie widzialam problemu by odmawiac z takiego To po co chrzciliście? Dla rodziny i sasiadow?To byla decyzja rodzicow dziecka nie moja. Nie rozumien tego, ale skoro taka ich wola to niech im swoich dzieci nie chrzcilam i koscielnego slubu nie 90 proc ludzi niewierzacych bierze sluby koscielne i dzieci chrzci. Tego tez pojac nie moge, ale szanuje. Dołączył: 2014-11-28 Miasto: Rzym Liczba postów: 3904 22 czerwca 2016, 12:31 Dla mnie wiara w jezuski i maryje to mega zabobon w 2016 roku, gdzie fizyka kwantowa wyjaśnia, jak skonstruowany jest wszechświat, w któym żyjemy oraz czym jest świadomość. A co dopiero takie zabobony, o ktorych piszesz. Anguz Dołączył: 2016-01-19 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 551 22 czerwca 2016, 12:35 abcba napisał(a):Żyjesz z facetem bez ślubu więc wydaje mi się, że możesz nie dostać rozgrzeszenia. Też nie bardzo rozumiem postawę siostry, nie przeszkadza jej, że chrzestną jej dziecka będzie osoba, która prawdopodobnie będzie musiała skłamać podczas spowiedzi? Jeżeli nie przeszkadza, to nie wiem po co w ogóle ten chrzest, ale to Wasza sprawa...Szczerze to chyba z tradycji. Sama w grudniu rodze i najchetniej nie chrzcilabym dziecka,ale zrobie to,bo rodzina by mnie zbiczowala. Swieta to dla mnie rowniez zwyczaj,a nie reliigia,tak bylo od zawsze wiec tak robie mirabelka2014 22 czerwca 2016, 12:37 vitalijka23 napisał(a):powiedz im, że skoro chodzą do kościoła to nie mają prawa wierzyć w właśnie - nie masz wymagania spowiedzi przed chrztem? o ile wiem to chrzestni muszą być wierzący i praktykującyDokładnie. Jesli twoja rodzina chodzi do kosciola, to wierzyc w zabobony nie powinna. Moze pojdz z nimi do ksiedza i niech on im powie co o tym sądzi, tzn o cieżarnej matce chrzestnej;chociaz powiem ci, ze jednak duzo osob wierzy w takie bzdury; mojemu dziecku tez dziewczyna odmowila bycia matka chrzestna, bo dowiedziala sie, ze jest w ciazy, bylo to 10 dni przed chrzcinami, a ona byla w 5 tyg ciazy wtedy; masakra jakas z tymi zabobonami; potem na szybko musielismy szukac kogos innego i niestety ta osoba w ogole nie interesuje sie swoim chrzesniakiem, syn jej praktycznie nie zna:(Chrzestni powinni byc wieracy i praktykujacy; trzeba koniecznie isc do spowiedzi i przyjac komunie swieta; jesli ty nie praktykujesz, to tu moze byc klopot, ksiadz moze sie nie zgodzic bys byla chrzestna; Anguz Dołączył: 2016-01-19 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 551 22 czerwca 2016, 12:37 mayuko napisał(a):Podawałam do chrztu w 2 i w 6 miesiącu tej samej ciąży. Wszystkie trzy dziewczyny są radosne , zdrowe i szczęśliwe. Co za brednie ludzie w Twoim przypadku odmówiłabym. Nie praktykujesz, wiec jaka matka chrzestna zamierzasz być? Z założenia takowa spełnia pewna szczególną role w życiu dziecka. Moja matka chrzestna cale zycie grzeszy, ostatnio powiedziala ze w Boga nie wierzy.... Jednak niesamowicie pomogla w moim wychowaniu i tak-sprawdzila sie jako druga matka , tak na to patrze 22 czerwca 2016, 12:49 abcba napisał(a):maharettt napisał(a):To byla decyzja rodzicow dziecka nie moja. Nie rozumien tego, ale skoro taka ich wola to niech im swoich dzieci nie chrzcilam i koscielnego slubu nie 90 proc ludzi niewierzacych bierze sluby koscielne i dzieci chrzci. Tego tez pojac nie moge, ale źródło możesz podać?Oficjalnych źródeł to nie dostaniesz bo nikt nie robił badań z tak skonstruowanym pytaniem. Jest to jednak absolutnie możliwe. Po pierwsze wystarczy się rozejrzeć (mówię to na swoim przykładzie - bardzo subiektywnie). Mam masę niewierzących znajomych, którzy brali ślub kościelny/chrzcili dziecko bo co ludzie powiedzą, bo rodzice chcą, bo wypada, bo święty spokój. Na tym ślubie i chrzcie się kończy a następnym razem widzą kościół gdzieś w okolicach komunii ;)Druga sprawa to czysta matematyka i logika. Według oficjalnych badań episkopatu mniej więcej 40% ludzi ochrzczonych regularnie praktykuje i 1/3 z nich regularnie przystępuje do komunii. Jednocześnie nadal przeważająca większość dzieci jest chrzczona. Łatwo sobie jedno z drugim połączyć - ludzie nie chodzą do kościoła i nie żyją wiarą a dzieci chrzczą tak czy inaczej. Dołączył: 2012-10-12 Miasto: Wioska Liczba postów: 18531 22 czerwca 2016, 12:52 abcba napisał(a):maharettt napisał(a):To byla decyzja rodzicow dziecka nie moja. Nie rozumien tego, ale skoro taka ich wola to niech im swoich dzieci nie chrzcilam i koscielnego slubu nie 90 proc ludzi niewierzacych bierze sluby koscielne i dzieci chrzci. Tego tez pojac nie moge, ale źródło możesz podać?Porozgladaj sie wokol. Moi znajomi to w wiekszosci ateisci, a sluby koscielne wszyscy wzieli. jWhn.
  • o6ocrtwiy4.pages.dev/85
  • o6ocrtwiy4.pages.dev/27
  • o6ocrtwiy4.pages.dev/29
  • o6ocrtwiy4.pages.dev/98
  • o6ocrtwiy4.pages.dev/66
  • o6ocrtwiy4.pages.dev/76
  • o6ocrtwiy4.pages.dev/91
  • o6ocrtwiy4.pages.dev/30
  • matka chrzestna w ciąży forum